niedziela, 29 maja 2011

Odcinek 2 "Zawał"

- Nareszcie sami. - zaszczebiotała Alex, całując Jake'a.
- Jasne.
- Kiedy mnie poprosisz o rękę?
- Niedługo.
- "Niedługo" miało być miesiąc temu.
- A kiedy chcesz się ze mną zaręczyć?
- Teraz.
- Ale... Ja nie mam pierścionka. - Jake próbował się bronić, choć pierścionek kupił już dawno, za namową matki.
- Możemy pójść po niego do jubilera.
- Mieliśmy się nie spieszyć.
- My się nie spieszymy. Chodżmy po pierścionek.
- Nie... Jeszcze nie.
- Tak.
- Nie.
- Tak.
- Tak.
- Nie.
- No widzisz. - Jake był z siebie bardzo zadowolony. W tym czasie zaczęło świtać.
- Grrrr! Idę do domu. Przytul mnie na pożegnanie!
- Idź i nie zawracaj mi głowy.
- Co za debil! - mruknęła pod nosem Alex, odchodząc. - Gdyby nie był bogaty, nie zwróciłabym na niego uwagi.
Jake usiadł na ławce i zamknął oczy. Wtem...
- Hej. - powiedziała Lilly.
- Cześć. - odparł Jake, wstając.
- Wiesz, muszę ci coś powiedzieć.
- Wal śmiało.
- Podobasz mi się.
- Ty mi też. - Jake niewiele myśląc, pocałował Lilly. Ona oddała pocałunek. Trwali tak w milczeniu parę chwil, przytuleni, gdy Jake wyznał:
- Chciałbym cię poślubić.
- Ja cb też.
- To świetnie. Wyjdziesz za mnie? - zapytał, wsuwając jej na rękę pierścionek przeznaczony dla Alex.
- Teraz to już chyba nie mam wyboru. - Lilly roześmiała się.
Nie wiedzieli jednak, że zza drzewa obserwowała ich Alex. Kobieta uknuła spisek przeciwko zakochanym. Chciała przerwać ich szczęście.

***


Świeżo upieczeni narzeczeni wrócili do domu z zamiarem wspólnego spędzenia wieczoru. Pierwsze, co zrobił Jake to pójście do kuchni. Chciał powiedzieć matce o planowanym ślubie. Nie pomylił się. Carole stała na środku pokoju, jakby czekając na niego.
- Dobry wieczór, synu.
- Mamo, chciałem ci powiedzieć, że... bierzemy z Lilly ślub.
Staruszka zesztywniała, zachwiała się i upadła. "Boże, co jej się stało?", pomyślał Jake. Zadzwonił po pogotowie.

***

- To był zawał. Zabierzemy pańską matkę do szpitala, zrobimy jej wszystkie potrzebne badania i zobaczymy. Proszę się nie martwić, będzie można ją odwiedzać.

CIĄG DALSZY NASTĄPI...


czwartek, 19 maja 2011

Odcinek 1 "O co kaman?"

- Tak, czuję to. Tu jest moje miejsce. - powiedziała Lilly do siebie. Nagle...
- Ty! To ty ukradłaś mi Jake' a!
Lilly obróciła się. Kompletnie nie wiedziała, o co chodzi. Zobaczyła młodą kobietę biegnącą w jej kierunku.
- On jest mój! I tylko mój!
- Ale o kim pani mówi? - zapytała Lilly.
- Nie wiesz?! - kobieta zaczynała mówić coraz bezczelniejszym tonem. - Nie znasz mnie?!
- Eee... nie...
- Jestem Alex Diamond, najpiękniejsza kobieta na świecie.

"Najpiękniejsza i najbardziej arogancka", pomyślała Lilly. Rozejrzała się i stwierdziła, że Alex wyparowała. Zobaczyła za to listonosza, który oddalał się szybkim krokiem. "Może coś wrzucił? Sprawdzę." Lilly wyjęła ze skrzynki list i otworzyła go. Zaczęła czytać:
"Szanowna Pani Lillian Seek proszona jest o odebranie kluczy do domu przy ulicy Cambridge 37, w terminie do końca września".
- Hurra! A jednak! - radośnie wykrzyknęła Lilly. Natychmiast wsiadła w taksówkę i pojechała do ratusza.

***

- Wow, ale duża willa! Będę miała wiele miejsca do wieszania dzieł.


- Z drogi! - obok Lilly przemknął blondwłosy chłopiec, który z impetem wpadł do domu.
"Nic nie rozumiem. Mieszkam tu sama, czy nie?", pomyślała Lilly i weszła do środka. Od razu natknęła się na staruszkę pouczającą chłopca i blondynkę poprawiającą makijaż przed lustrem. "Czy to ten adres? Miałam tu mieszkać SAMA".
-Witam. Pani Lillian Seek? - zapytał mężczyzna, najwyraźniej też mieszkający w domu Lilly.
- Tak. A pan to...
- Jake Missin, do usług.
- To na pewno ulica Cambridge 37?
- Oczywiście, ale wszyscy nazywają ten dom "Sublokatorem". Każdego, kto jest nowy w mieście, wpychają tutaj. Ja z mamą mieszkam tu od pięciu lat, ale...
- Jake, kochanie! Mieliśmy iść do parku! - wykrzyknęła Alex, która niespodziewanie wyrosła spod ziemi.
- To Alex, moja... dziewczyna. - tłumaczył Jake. - Już idziemy. - zwrócił się do Alex.
- Do zobaczenia.


CIĄG DALSZY NASTĄPI...


środa, 18 maja 2011

Postaci z "Live for Tomorrow"

Zaczynam pisanie fotostory pt. "Live for Tomorrow". Na początek przedstawię postaci:

1. Lilly - z początku skryta w sobie artystka, która zupełnie odcięła się od świata.

2. Jake - wysportowany żołnierz, pragnący znaleźć ukochaną i założyć rodzinę.

3. Carole - nadopiekuńcza matka Jake' a, stara się zapewnić mu żonę idealną. Jej zdaniem to Alex.

4. Alex - flirciara i łamaczka serc. Ze względu na ogromy majątek Jake' a chce uwieść go jak najprędzej. Ciągle podlizuje się jego matce.

5. Tom - niechciany syn Alex, owoc jednego z jej licznych romansów. Wstydzi się matki. Rozpieszczony do granic możliwości przez Carole.


6. I inni.